122946
Książka
W koszyku
Stanisław Nicieja w tomie XIV postanowił wrócić do Stanisławowa i napisać nową wersję jego dziejów – poprawioną, poważnie poszerzoną i z nową ikonografią. Dwa kolejne miasta, na których autor skoncentrował swą uwagę w tym tomie, to Zabłotów i Buczacz, a także otaczające je duże wsie – Ilińce, Trójca i Chlebiczyn. Zabłotów był klasycznym sztetlem na galicyjskiej prowincji i wszedł do historii dzięki słynnej fabryce papierosów i cygar oraz imponującemu mostowi na Prucie – „cudowi architektury transportowej”. Autor w swojej niekończącej się Kresowej Atlantydzie szczególnie skupia się na ludziach, którzy tam mieszkali – fragment wstępu do tego tomu najlepiej oddaje myśl autora: „W Stanisławowie, Zabłotowie i Buczaczu na przestrzeni wieków żyło setki tysięcy ludzi i nie sposób przywołać wszystkich, którzy tworzyli historię i koloryt tych miast. Po większości z tych ludzi nie pozostał najmniejszy ślad ich istnienia i nikt ich już nie przywoła, choćby był najgenialniejszym historykiem z najlepszym warsztatem naukowym. Iluż było tych, którzy z syberyjskich lodowni nie wyszli, nie doszli, nie zdążyli na odchodzący pociąg, nie dopchali się do wypełnionego po granice możliwości wagonu i zostali na zawsze, pozbawieni nawet nadziei, że ktoś kiedyś wymieni choćby ich nazwisko!” Ale w Kresowej Atlantydzie autorowi często udaje się wydobyć ich z otchłani zapomnienia.
Status dostępności:
Wypożyczalnia Główna
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 94(438) (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Na wyklejkach mapy.
Uwaga dotycząca bibliografii
Bibliografia na stronach 298-299. Indeks.
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej