122926
Książka
W koszyku
"Bieszczady jakie są, każdy widzi. zanim jednak wykreowano ich współczesny wizerunek, zatarto ślady poprzedniej cywilizacji, sięgającej czasów Rzeczypospolitej wielu narodów. Bo żyli kiedyś wspólnie na tej ziemi Polacy, Rusini, Żydzi i Niemcy. Spotykali się na miejskich jarmarkach w Lesku, Baligrodzie, Ustrzykach Dolnych, Lutowiskach i Woli Michowej. W każdym z tych miast mieli swoje kościoły, cerkwie i synagogi. Ludzie żyli tu z dnia na dzień w rytmie pór roku, jarmarków, odpustów i swoich świąt religijnych. Aż w końcu wieku XIX czas zaczął biec szybciej, coraz szybciej. Jeździli koleją, wynajmowali się do roboty u obcych, wyjeżdżali za łatwiejszym chlebem do Ameryki. W XX wieku dwory zamieniono na pensjonaty, budowano schroniska turystyczne, wydawano coraz więcej pocztówek, na których wczasowicze przesyłali pozdrowienia z Bieszczadów. Któż mógł przypuszczać, że kiedyś właśnie pocztówki staną się jednym z najcenniejszych dokumentów historycznych. Utrwalono na nich obraz zaginionej cywilizacji. Po tamtych Bieszczadach zostało kilka ruin kamiennych cerkwi, resztki kilkudziesięciu przycerkiewnych cmentarzy i trochę starej zabudowy w Lesku i Ustrzykach Dolnych. Została także pamięć o zaginionej cywilizacji bieszczadzkich górali zwanych Bojkami wraz z żyjącymi pośród nich Żydami, Polakami i Niemcami. Został wreszcie bogaty, prywatny zbiór pocztówek, dzięki którym możemy zajrzeć w przeszłość. Ten zbiór to także kilkanaście lat poszukiwań, różnego rodzaju zabiegów, kilka tysięcy przejechanych kilometrów, wreszcie wiele miesięcy poświęconych na jego opracowanie. To spory kawał pracowitego życia jednego człowieka - Pawła Kusala z Leska."
Status dostępności:
Czytelnia - na miejscu
Egzemplarze są dostępne wyłącznie na miejscu w bibliotece: sygn. R 913(438) (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Mapy na wyklejkach.
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej