122855
Książka
W koszyku
Wreszcie jest już stanowczo za późno. Jeszcze mógłbyś tak siedzieć, chociaż czujesz zmęczenie i ociężałość, ale kładziesz się do łóżka "na rozum". Gasisz światło. Już po ciemku wysłuchujesz ostatnich wiadomości i wyłączasz radio. Dopiero teraz, gdy wiesz, że to koniec twojego dnia, staje przed tobą wyraźnie, ile nie zrobiłeś: okazuje się dopiero teraz, że nie wykonałeś nawet połowy z tego, co planowałeś. Stają ci przed oczami zmarnowane chwile, niepotrzebna gadanina, dyskusje na żadne tematy, leniwy rytm pracy, bylejakość, opieszałość. Przypominają ci się bezpodstawne wybuchu gniewu, nietakty, niedelikatności - wynik twojej wygórowanej, wprost chorej ambicji, no i z pewnością przemęczenia, zszarpanych nerwów. Wstydzisz się teraz tego przed sobą samym, jest ci przykro, że zachowałeś się jak szczeniak. Ale wiesz, że nie ma sensu do tego powracać. Przeproś Boga za te wszystkie twoje złości i głupoty. Przeproś Syna Jego, żeś tak bardzo odstał od drogi, którą On ci wskazał życiem swoim.
Status dostępności:
Wypożyczalnia Główna
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 271/279 (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej